piątek, 6 lutego 2015

Już po dyskotece :)
Zaraz, zaraz. Przecież ja Wam o żadnej dyskotece nie wspominałam. Eh...
Otóż dzisiaj, w piątek szóstego lutego w szkole w Legionowie (takie miasto pod Wa-wą) odbyła się nieprofesjonalna dyskoteka. Dlaczego nieprofesjonalna? Jakość muzyki - 2/10, "tańce" - też 2/10. Tańczyły same dziewczyny. Przez całą godzinę nasza klasa grzała ławki. A tak właśnie wyglądają nasze dyskoteki :)
Pozdro 600
W sumie to bardziej się cieszę, że już się ta potańcówka skończyła, niż że w ogóle była...

Mój tata ma jutro urodziny :) Z mamą postanowiłyśmy, że skoro tatuś uwielbia Baklavę (takie zagraniczny deser). Na jutro baklavowy torcik będzie gotowy :) Tzn. już jest gotowy. No to pokażę Wam takie zdjątko, żebyście zobaczyli, jak to wygląda, dla tych, którzy nigdy nie spotkali się z tym deserem. ;) Jeszcze jeśli będziecie chcieli przepis na takie domowe ciacho, to piszcie w komentarzach. :) Papa :*
A na koniec moje selfie, które - twierdzę tak - nie wyszło najlepiej :D



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz